Relacja z podróży:
Po niedzielnej długiej podróży przez Polskę, Czechy i Austrię dotarliśmy w poniedziałkowy poranek do Włoch. Pierwszy dzień spędziliśmy w Wenecji. Zobaczyliśmy miejsca, które trzeba koniecznie zwiedzić, a więc – Bazylikę Św. Marka i plac Św. Marka, Pałac Dożów i przystań gondolową, Most Rialto, Most Westchnień i urokliwą wyspę Burano. Dzień niezwykle intensywny, ale pełen wrażeń!
Drugiego dnia w Rzymie podziwialiśmy Rzym barokowy z Placem Navona, Panteonem, schodami hiszpańskimi i urokliwą Fontanną di Trevi. Po przerwie obiadowej odwiedziliśmy najważniejsze zabytki świata antycznego: magiczne Forum Romanum, Amfiteatr Flawiuszów, od średniowiecza potocznie nazywany Koloseum – najbardziej znany symbol Wiecznego Miasta i zarazem jedna z najwspanialszych budowli antycznych, które dotrwały do naszych czasów. Do dziś jest to doskonałe świadectwo wielkiego poziomu architektury i budownictwa Imperium Rzymskiego. Dwa dni to stanowczo za mało na poznanie uroków Wiecznego Miasta i obowiązkowo trzeba tu wrócić, co „zapewniliśmy sobie”, wrzucając pieniążek do najsłynniejszej fontanny Di Trevi
Trzeci dzień na wycieczce do Włoch był przeznaczony na zwiedzanie Watykanu, w tym Bazyliki Św. Piotra w Rzymie. Wedle tradycji Bazylika stoi na miejscu pochówku św. Piotra – pierwszego papieża. Jego grób leży pod głównym ołtarzem. Świątynia jest nekropolią papieży, w tym świętych m.in. Leona Wielkiego, Leona III, Grzegorza Wielkiego, Piusa X, Jana XXIII i Jana Pawła II. Przed grobem naszego patrona modliliśmy się, prosząc o błogosławieństwo Boże dla całej społeczności naszej szkoły i w indywidualnych intencjach. Zrobiliśmy również pamiątkowe zdjęcie.
Czwarty dzień we Włoszech to Piza, jedno z miast należących do Toskanii, pięknego i malowniczego regionu północnych Włoszech. Większości nam, miasto to położone nad rzeką Arno, kojarzy się wyłącznie z Krzywą Wieżą, która na przestrzeni lat stała się symbolem tej miejscowości. Jednak można też podziwiać Plac Cudów, Baptysterium i średniowieczną katedrę. Piza to również miasto o fascynującej historii, także ze względów geograficznych. Kiedyś wybudowana nad brzegiem morza, dziś znajduje się dziesięć kilometrów w głębi lądu. Warto wspomnieć również, że w 1564 r. w Pizie na świat przyszedł Galileo di Vincenzo Bonaiuti de 'Galilei – Galileusz, który nauki pobierał na założonym w roku 1343 Uniwersytecie w Pizie. Galileusz otwarcie popierał heliocentryzm kopernikański, co przysporzyło mu licznych wrogów. Warto też odwiedzić Pizę, by tu zjeść rzekomo najlepszą pizzę na świecie.
Piąty dzień we Włoszech spędziliśmy w największym parku rozrywki w Gardaland.